• Zacznij tutaj

    Ten projekt to moja osobista podróż w poszukiwaniu tożsamości w kraju, z którym – choć nie łączą mnie wspomnienia z dzieciństwa – jestem silnie związana jako dorosła osoba i który w dużym stopniu mnie ukształtował.

    To właśnie w Belgii narodziła się i rozkwitła moja pasja do fotografii.

    Najchętniej portretuję kobiety – odnajduję w nich cząstkę siebie, a ich historie często odzwierciedlają moje własne pytania i refleksje na temat życia poza granicami Polski.

    Od pewnego czasu szczególnie zajmuje mnie temat zakorzenienia w Belgii – poza kontekstem zawodowym – poprzez odnalezienie pasji, która nadaje sens codzienności, otwiera drzwi do nowych przyjaźni i sprzyja poczuciu przynależności.

    Jednocześnie zależy mi na przełamywaniu wciąż obecnych stereotypów dotyczących Polek w Belgii i budowaniu ich pozytywnego wizerunku.

    ° ° °

    Stoją w korkach, gotują obiady, zapinają guziki w dziecięcych kurtkach, farbują włosy i przekładają spotkania. Ale czym zajmują się „po godzinach”? Dokąd biegną, gdy załatwią codzienne sprawy? Co sprawia, że ich oczy błyszczą, i co je fascynuje?

    Niektóre tęsknią za Polską, mimo że od wielu lat już tam nie mieszkają. Inne żyją w językowym i psychicznym rozdwojeniu (na przykład ja), meandrując między dwiema kulturami. Są takie, które już nie wyobrażają sobie powrotu do Polski na stałe, ani specjalnie nie szukają kontaktu z rodakami w Belgii. Inne z kolei zbudowały bliski krąg polskich koleżanek, do którego często włączają nowo przybyłe do Belgii dziewczyny.


  • Cześć, mam na imię Paulina. W wolnym czasie zajmuję się fotografią portretową.

    Od dwudziestu pięciu lat mieszkam w Belgii.

    Cwiczę, czytam, spotykam się z ludźmi. Lubię być w ruchu.


    Najlepiej czuję się nad morzem, zwłaszcza poza sezonem. :-)

  • Kontakt